#1 2008-11-18 15:36:43

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Karczma Pod czerwonym dukatem

Jest to wielka karczma zwana karczmą pod czerwonym dukatem. Można tu wynająć pokoje i zjeść jadło i wypić piwo. Czyli krótko róbta co chceta

Koszty:
Pokój: nr1- 1000 dukatów
Pokój nr 47-200 dukatów
Pokój nr 48- 200 dukatów
Pokój nr 53- 100 dukatów

Piwo-od 5 do 200 dukatów
Wino- od 30 do  1200 dukatów
Woda - od 1 do 300 dukatów
Rum- od 20 do 400 dukatów
Bimber od 20- 600 dukatów

Dzik 100-200 dukatów
chleb- 1 do 20 dukatów
zestaw dań- 300 dukatów


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#2 2009-02-21 19:14:45

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Wchodzę do karczmy. Wokół unosi się dym. Podchodzę do barmana. - Witam. Dwa piwa za 10 dukatów każde. - Karczmarz podaje trunki. Popijając rozglądam się po karczmie.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#3 2009-02-25 20:42:47

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

W karczmie widzę kilku pijaków jakiś wojowników, zawadiaków i dwóch jegomości w kącie. Mają oni na głowie kaptury. Przyglądam się im.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#4 2009-02-25 21:20:06

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Półelfa dziwi widok Dowódcy Straży Cesarskiej w karczmie więc pospiesznie sprzedaje swoje wina (5*wino białe słodkie) i kupuje dwa kufle piwa po 10 Denarów (z nadzieją że barman do nich nie szczał) i podchodzi do Mrocznego Elfa i mówi :
- Przepraszam za obrażenie pana szlachetnej rasy Baronie, wypijmy na zgodę. -Mówi podając kufel z uśmiechem.
- A może wpadłby pan do mojej winnicy mam tam parę świeżych win. -  ciągnie sędzia z kuflem w ręku.

Ostatnio edytowany przez Sirmenor A'calavah (2009-02-25 21:20:27)

Offline

 

#5 2009-02-26 15:57:13

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

(Wino sprzedałeś za 35 denarów jedno ,czyli razem 175 denarów)
Jeden z zawadiaków, dziwnie was obserwueje, przy boku ma wielki ozdabiany miecz półtoraręczny. A obok na stoliku leży wielka 3 strzałowa kusza. Na głowie ma kaptur ,który jednak jedynie ruzca cień, na jego twarz. Ma na twarzy wiele szram oraz kilka ran od przypaleń. Siedzi przy stoliku oddalonym o około 15-16metrów. Wszędzie unosi się dym.

// Aretis ,dzięki swojej znajomości broni ,możesz poznać ,jakie mniej więcej statystyki ma broń

  • Wymagana Siła: 4
  • Obrażenia: +10
  • Sprawność: -1
  • Specjalne Cechy: Ciężka, Krwawa
  • Przebicie Pancerza (PP): +3
  • Koszt: ? talarów

Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#6 2009-02-26 20:36:59

Arghez

Zielone Oko

12005268
Skąd: Gostynin CIty
Zarejestrowany: 2009-01-12
Posty: 82
Punktów :   
Rasa: PółSmok
Klasa: ArcyKapłan Izdygarda
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Smokokrwista istota przykryta płaszczem powoli wgramoliła się do karczmy. Nie zwarzając na innych zajął miejsce przy wyjściu karczmy. Nie zdejmował kaptura w nadziei ż nikt nie pozna kim on jest. Fuknął po cichu po czym rozsiadł się czekając na dalsze wydażenia.


http://zapodaj.net/images/35959302.gif

Offline

 

#7 2009-02-27 15:39:05

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Odsłaniam swoją szatę ukazując godło Gwardii na piersi. Dopijam piwo - Drogi elfie, możemy pojechać do twej winnicy. - mówię i odchodzę, zaczynam iść w stronę drzwi.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#8 2009-02-27 16:21:24

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Kiedy wstajecie,mężczyzna porusza się i coś szepcze. Dopiero teraz zauważyliście ,że obok niego stoi wysoki krasnolud w wielkiej zbroi. Mężczyzna bierze do ręki miecz, a krasnolud kuszę. Mężczyzna jednak ciągle siedzi.


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#9 2009-02-27 19:42:29

Arghez

Zielone Oko

12005268
Skąd: Gostynin CIty
Zarejestrowany: 2009-01-12
Posty: 82
Punktów :   
Rasa: PółSmok
Klasa: ArcyKapłan Izdygarda
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Arghez spojrzał na krasnoluda i męrzczyznę. Szepnął:
- Na Izdygarda...
W razie czego szykował się do obrony nieznajomych.


http://zapodaj.net/images/35959302.gif

Offline

 

#10 2009-02-28 21:23:55

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Odwracam się w kierunku nieznajomych i mówię - Odłóżcie broń!


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#11 2009-02-28 21:42:11

Merasi Ferner

Moderator

Zarejestrowany: 2009-02-23
Posty: 18
Punktów :   

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

**Wchodzi do karczmy i siada w najciemnejszym koncie spokojnie przyglądając się sytuacji** -karczmarzu jedno piwo!!

Ostatnio edytowany przez Merasi Ferner (2009-02-28 21:43:44)


Imie: Merasi
Nazwisko: Ferner
Klasa: Łowca
Rasa: Mroczny Elf
Umiejetnosci: Walka dystansowa-niezły,Skradanie się-niezły ,Czytanie i pisanie,

Ekwipunek:Mapa, Łuk,Miecz,Kolczuga,Zwój z podstawową magią
Zloto:1195 Denarów
-5 za piwo

Statystyki;
Sila: 3
Intelekt: 3
Moc: 3
Wytrzymalosc: 3
Zrecznosc: 3
Szybkosc: 3

Zywotnosc:12

Offline

 

#12 2009-03-01 10:56:17

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Karczmarz podaje piwo:
- do zapłaty 5 denarów...

Krasnolud odrzuca kuszę, lecz trzyma rękę na toporku, mężczyzna ciągle jednak trzyma miecz w ręce. Wszyscy w karczmie ,patrzą na sytuacje, tak czy siak zaraz rozpęta się burda...


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#13 2009-03-01 14:03:39

Arghez

Zielone Oko

12005268
Skąd: Gostynin CIty
Zarejestrowany: 2009-01-12
Posty: 82
Punktów :   
Rasa: PółSmok
Klasa: ArcyKapłan Izdygarda
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

- Niech was wszystkichIzdygard trafi! Kurduplu puść ten topór a ten drugi niech rzuci miecz! Jesli rzucicie broń i odejdziecie Izdygard się nad wami zlituje! - Arghez wstał zdenerwowany patrząc na szykująca się do ataku dwójkę.


http://zapodaj.net/images/35959302.gif

Offline

 

#14 2009-03-01 15:24:59

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Sirmenor po usłyszeniu słów Arghez'a sprawdził czy sztylet ukryty w rękawie na pewno się wysuwa po czym zastanawia się czy trafi nim w razie potreby w głowe kusznika, który dzierżył tak znienawidzoną przez niego broń, od której o mało co a nie umarłby z bulu podczas operacji (szkoda że alchemicy nie wynaleźli jeszcze morfiny)

Offline

 

#15 2009-03-01 15:37:34

Aretis

Baron, Dowódca Straży Cesarskiej

Zarejestrowany: 2009-01-21
Posty: 85
Punktów :   
Statystyki: Si5 Int4 Mc3 Wt4 Z3 Sz3 Żyw12
Wiara: Mardorin
Rasa: Mroczny Elf
Klasa: Zbrojny
Majątek: 480 + 500 denarów
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Odłóżcie broń, idioci! Zaraz was zaaresztuję! - kładę dłoń na rękojeści miecza.


"Ja jestem Młotem Cesarza, Jego Wolą i Biczem na zdrajców.
Żaden wróg Cesarza nie umknie przed Ostrzem Świętego Mistrza Arrka."

                                                     Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Oto Ostrze Świętego Mistrza Arrka, w języku elfów Salie'athe yl areath, Ostrze Pogromcy Demonów."

                                                          Aretis "Pogromca Mutantów", Dowódca Gwardii Cesarskiej       

" Wtedy Mistrz Arrka wziął miecz swojego pradziadka. Wbiegł w środek armii demonów i zaczął ciąć kolejne demony. Padały jak muchy. Wtedy przyleciał wyższy demon i stanął prze Arrką. A ten szybkim ciosem  powalił go na ziemię następnie dobił. I tak Mistrz Arkka przegonił armię Lengu i uratował miasto. Przekazał następnie miecz dowódcy Gwardii Cesarskiej, gdyż jego dziadek również nim był. Później mistrz Arkka został ogłoszony świętym. A ostrze przechodzi z jednego dowódcy Gwardii na drugiego."

                                                                                    Żywoty Świętych, Mistrz Kaller

"Posępne twarze gwardzistów zdawały się nie mieć wyrazu. Pod ich ciosami padali kolejni wrogowie. Jedni wylatywali przez barierki mostu wprost do lodowatej rzeki. Inni zaś padali na coraz większą stertę trupów jaką po sobie zostawiała Gwardia. Ich mundury były całe czerwone. Wyglądali strasznie. W pewnym momencie wrogowie zaczęli uciekać. Dowódca Gwardii Cesarskiej - Maurits później nazwany krwawym powiedział do swoich podwładnych "Nigdy więcej kurwa takiej jatki. Krew tych skurwysynów poplamiła mi mundur." Jak rozbiliśmy obóz po drugiej stronie rzeki wszyscy krzyczeli w niebo "Niech żyje Gwardia"..."

                                                                             Kroniki Wojenne, Artur z Morody

Offline

 

#16 2009-03-01 16:44:17

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Co ? -zaśmiał się głośno zakapturzony ,a krasnolud uśmiechnął się- wy mnie ? - Nieznajomy wstał:
-Jestem Sir Herr Murosin , syn Księcia oraz Bonda Rodu Złotych kusz Elmina' Te turesa. Ty oskarżyłeś moją matkę, i dwóch braci o Herezję i spaliłeś na stosie...teraz ja odpłacę ci się- powiedział i złapał za miecz. Jego przyjaciel strzelił w stronę Złodzieja Półelfa. Okazało się ,że ma jeszcze dwóch kolegów- stali w cieniu. Wyglądają na kozaków wschodnich. Rzucili się oni na Argheza...


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#17 2009-03-01 17:17:38

Arghez

Zielone Oko

12005268
Skąd: Gostynin CIty
Zarejestrowany: 2009-01-12
Posty: 82
Punktów :   
Rasa: PółSmok
Klasa: ArcyKapłan Izdygarda
WWW

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

- A niech płomienie Izdygarda was pochłoną! - Arghez ukazał przeciwnikom swoje pazury, pozostałość po Smokach. Podciągnął rękawy i zaczął ciąć w brzuch nieznajomych.


http://zapodaj.net/images/35959302.gif

Offline

 

#18 2009-03-01 17:48:43

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Jeden z nich padł, drugi zaś uderzył prosto w kolano. Następnie ciachnął prosto w nogę...


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 

#19 2009-03-01 17:54:17

Sirmenor A'calavah

Sędzia Hrabstwa Tuk

10202902
Skąd: Obięta tajemnicą
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 74
Punktów :   
Statystyki: WW3,K3,B3,G4,I3,P2,R4,M3
Wiara: Mardorin
Rasa: Półelf
Klasa: Złodziej
Majątek: 75

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

Półelf uniknął ciosu unikiem ćwiczonym w latach dzieciństwa podczas zabawy w berka wysunął sztylet i pchnął oponenta w plecy. cios niestety nie był tak silny jak mógłby być 3 dni temu ze względu na ranę ręki.

Ostatnio edytowany przez Sirmenor A'calavah (2009-03-01 17:54:40)

Offline

 

#20 2009-03-01 18:03:07

Mardorin

Cesarz

Zarejestrowany: 2008-04-21
Posty: 398
Punktów :   
Statystyki: Nieskończoność
Wiara: Mardorin
Rasa: Półbóg, Spaczeniec
Klasa: Cesarz
Majątek: Nieskończoność

Re: Karczma Pod czerwonym dukatem

//W plecy ?! On jest 3 metry od ciebie. Uznaję więc ,że ugodziłeś go w tułów.

Nie trafiłeś ,krasnolud odsunął się szybko metr w bok i uderzył kuszą w ostatnio zranioną ręką. Ból był porażający...Krasnolud uśmiechnął się i odbiegł kilka metrów do tyłu ,aby móc wycelować..


Przejdą bramy piekieł aby dostać się do bram niebieskich
Spadną jak deszcz aby wyzwolić się
przejdą jak zieolny ogień
Więc miecze ,kusze i Chorągwie- ruszyć czas!

Guilty as charged
But damn it, it ain't right
There's someone else controlling me
Death in the air
Strapped in the electric chair
This can't be happening to me

Who made you God to say,
I'll take your life from you?

Flash before my eyes
Now it's time to die
Burning in my brain
I can feel the flame

Offline

 
Smocze ziele
Zioło Czerwonej wiśni

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.075 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpsychoterapia Piła